#27 "Za zamkniętymi drzwiami" B.A. Paris

Tytuł: Za zamkniętymi drzwiami
Tytuł oryginału:
Autor: B.A. Paris
Wydawnictwo: Albatros
Rok premiery: 2017

Idealne małżeństwo? Czy coś takiego jest możliwe? Wydawałoby się, że perfekcyjnie jest tylko w filmach... A jednak- Jack i Grace to doskonały przykład nierozłącznej pary. Przystojny, bogaty dżentelmen oraz czarująca, perfekcyjna pani domu. Znajomi zazdroszczą im tej cudownej relacji. Ale czy faktycznie jest czego zazdrościć?

Jack jest prawnikiem- obrońcą maltretowanych, źle traktowanych kobiet. Czy ktokolwiek spodziewałby się, że to on jest oprawcą? Nie, raczej nie. Sam tytuł książki dużo zdradza. Jack nie odstępuje swojej żony na krok. Gdy razem spotykają się ze znajomymi, Grace bardzo mało mówi, tylko przytakuje ukochanemu. Jej jedynym powodem do życia jest upośledzona siostra- Millie, która może nie pojawia się zbyt często, bo na razie nie mieszka razem z małżeństwem, ale jest bardzo ważną postacią. I mimo upośledzenia- dziewczyna dobrze wie, co się dzieje. I nie lubi George'a Clooneya. Tylko że nie tego prawdziwego. Kim jest "Dżordż Kuny"? 
Akcja "rozkręca" się, gdy w życiu Grace pojawia się Esther. Kobieta nie chce wierzyć w to, że małżeństwo jej znajomej jest idealne, próbuje poznać bliżej Grace, ale... Jack trzyma rękę na pulsie. Czy Esther osiągnie swój cel i znajdzie złą stronę związku? Jak dużą rolę odegra? Ja mogę Wam powiedzieć, że ogromną. Ale co takiego zrobi..? O tym możecie się przekonać, gdy sięgniecie po lekturę. Zachęcam Was do przeczytania, a jednocześnie ostrzegam- jeżeli nie czujecie się silni psychicznie, odłóżcie tę książkę "na potem", bo to, co opisała B.A. Paris może mocno wstrząsnąć człowiekiem... Tę książkę przeczytałam już jakiś czas temu, ale nie miałam pojęcia, jak mogłabym ją opisać, jak oddać moje odczucia co do niej- i nie ukrywam, że nadal nie jest to łatwe. 
W książce podoba mi się to, że autorka wplotła w opowieść fragmenty przeszłości, które bardzo dużo wyjaśniają- dowiadujemy się o życiu Grace trochę przed ślubem, o spotkaniu przyszłego męża... Historia opisywana wtedy jest piękna, a potem... przeobraża się w coś, co długi czas męczy, nie pozwala zasnąć, dopóki nie pozna się zakończenia. 
Recenzja nie jest zbyt długa, bo nie chciałam zamieszczać w niej spoiler'ów, co i kiedy się stanie. Mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza, że mimo to czegoś się dowiedzieliście i albo Za zamkniętymi drzwiami przyciągnęło Waszą uwagę, albo zdecydowaliście, że nie jest to coś dla Was (bo wiem, że tak też mogło się stać). Książkę czyta się szybko, ale nie jest to łatwe. Ja musiałam sobie robić przerwy co jakiś czas, nie byłam w stanie przeczytać wszystkiego na raz, nie miałam w sobie tyle siły. Możecie dać znać w komentarzu, czy mieliście okazję przeczytać ten thriller, jeśli tak- co o nim sądzicie, a jeśli nie- napiszcie, czy planujecie go kiedyś przeczytać. I życzę Wam wszystkiego najlepszego w zbliżającym się tygodniu! ♥

Komentarze

  1. Niestety nigdy nie słyszałam o tej książce, ale bardzo mi się podoba i może w przyszłości po nią sięgnę :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń

  2. I have not heard about the book, but after this review I want to read it..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz