#7 "Black Ice" Becca Fitzpatrick
Tytuł: Black Ice
Tytuł oryginału: Black Ice
Autor: Becca Fitzpatrick
Wydawnictwo: Otwarte
Rok premiery: 2014
Co tak naprawdę znaczą słowa zawarte w opisie na tylnej stronie okładki? "Nie daj się zwieść pozorom!" Dopóki nie skończyłam czytać "Black Ice", niczego nie byłam pewna. Jest to druga książka B. Fitzpatrick, po którą sięgam i w zasadzie mogłam spodziewać się takiego, a nie innego zakończenia. Ale i tak byłam zaskoczona, gdy zorientowałam się, kto jest za co odpowiedzialny.
Britt Pheiffer to młoda dziewczyna przygotowująca się do wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Towarzyszyć jej będzie najlepsza przyjaciółka, Korbie, która jest zupełnym przeciwieństwem głównej bohaterki oraz jej chłopak. Britt cały rok robi wszystko, by dać sobie radę podczas wycieczki. Chce zmierzyć się ze swoimi słabościami i udowodnić, że potrafi spełniać marzenia. Ojciec Korbie nakazuje jednak, by przyjaciółkom towarzyszył jego syn, jako opiekun młodszej siostry. Britt nie jest bardzo szczęśliwa, gdy się o tym dowiaduje, bo Calvin to jej były chłopak, a dziewczyna nie chce rozdrapywać dawnych ran. Osiemnastolatki ruszają w drogę. Chłopcy mają ruszyć drugim samochodem, zaraz za nimi. Nikt nie spodziewa się jednak, że pogoda w górach nie będzie im sprzyjać. Britt i Korbie, przez zamieć śnieżną, zmuszone są do opuszczenia samochodu i poszukania schronienia. W okolicy nie ma zasięgu, więc skontaktowanie się z "resztą ekipy" jest niemożliwe. Po godzinie marszu docierają do jakiegoś domku. Drzwi otwiera im dwóch wyjątkowo przystojnych chłopców, którzy przedstawiają się jako Shaun i Mason. Ten drugi próbuje pozbyć się nastolatek, nie chce z nimi rozmawiać, robi wszystko, by opuściły schronienie jak najszybciej. Shaun jest zdenerwowany jego zachowaniem i nalega, by Britt i Korbie zostały z nimi, dopóki w górach jest taka pogoda. To, z czym musi zmierzyć się potem Britt zdecydowanie odbiega od jej marzeń. Ona i jej przyjaciółka od teraz są zakładniczkami dwóch zbiegów. Wszędzie trwają ich poszukiwania, a Britt- z pistoletem przy głowie musi wyprowadzić ich z gór, by nie stracić życia. Boi się, że dwaj mężczyźni to mordercy, bo to właśnie tutaj doszło do trzech brutalnych morderstw na trzech młodych dziewczynach. Oprócz strachu nurtuje ją też pytanie, co robi teraz Calvin. W książce jest kilka momentów, gdzie główna bohaterka wspomina swoją znajomość z chłopakiem, opowiada o tym, jak zakończyli swój związek. Nie wie jednak, jak wielką tajemnicę skrywa brat Korbie, który za wszelką cenę chce udowodnić ojcu swoją wartość, dlatego porzuca dziewczynę, wyjeżdżając na bardzo dobrą uczelnię.
Czytałam powieść z obawą, że nie będę mogła spać w nocy. Jednak książka bardzo mnie wciągnęła. Tak bardzo, że chociaż bardzo późnej godziny nie powstrzymałam się przed przeczytaniem "jeszcze kilku rozdziałów", w tym sceny, gdzie Britt znajduje martwe ciało jednej z zaginionych niedawno dziewczyn. To, co działo się w "Black Ice" przyprawiało mnie o dreszcze. Moje odczucia wzmacniał fakt, że to była wyjątkowo sroga, mroźna zima, a miejsce, gdzie wszystko się działo było odludziem. Główna bohaterka ma dwa razy większy problem. Nie dość, że na zimnie walczy o przetrwanie- robi wszystko, by nie umrzeć z głodu czy wyziębienia, to jeszcze ma na karku dwóch przestępców.
Jak potoczą się losy osiemnastoletniej Britt? Czy spodziewasz się tego, jak zakończy się książka? Ja myślałam, że znam zakończenie, dopóki nie przeczytałam, co tak naprawdę się stało. Bardzo mnie to wszystko zszokowało i właśnie dlatego muszę ocenić tę książkę pozytywnie. Niejednokrotnie zapiera dech w piersiach, nie ma momentów żmudnych i nudnych- ciągle coś się dzieje. Od samego początku czułam jednak, kto jest "tym lepszym" i nie pomyliłam się. "Black Ice" zdecydowanie pobudziło także moją wyobraźnię. Czytając, czułam, jakbym to ja znajdowała się na miejscu Britt, próbowałam razem z nią rozwiązać kryminalną zagadkę.
Komentarze
Prześlij komentarz